Tomaszowska Drużyna Wojów - Algiz

Można już zacząć coś powoli myśleć nad Allthingiem. Np miejsce. Ja nie mam nic przeciwno Maidheimowi. Chyba, że ktoś ma lepsze miejsce. Jeśli do tego czasu stanie chociaz kawałek grodu to może tam...

Nie stanie nic :P Myślę, że Maidheim to dobre i sprawdzone rozwiązanie.

Tym razem jeszcze więcej historyczności i walki.

A termin to może koniec sierpnia?

OTO wszem i wobec ogłaszam (proponuje) termin najbliższego IV Althingu tj. 12-13 września

Jeśli sa osoby które chciałyby zmienić swoją pozycję społeczną to proszone są o zawiadomienie mnie o tym.

Może trochę wcześniej? Żeby jeszcze trochę ciepło było, a 12 września to już nie wiadomo.

Ale mówiąc 12-13 września masz jarlu na myśli że znów Althing dwudniowy?

Ta data mi kompletnie nie pasuje. A zresztą  ja mam cały wrzesień zawalony w każdy  weekend.

Gormr zacznij pilnować ortografii i gramatyki. Robisz straszne błędy i w ogóle nic sobie z tego nie robisz. Czasem (a właściwie często) trudno się doczytać czegoś w Twoim postach. Od teraz wszystkie poważne błędy (nie tylko Twoje oczywiście) będą poprawiane na czerwono. Będę miał litość do literówek jeśli nie będą one częste
                                                                                                                                                                                          Niemir

Gorm to jest forum, nie gg! Pisz dokładnie, bez literówek.

Allthing będzie dwudniowy. Bo czemu miałby nie być? :)

A co do innej daty to nie wiem. Jakieś inne propozycje? Bo najlepiej by było jakby wszystkim pasowało.
Moja to: ostatni tydzień sierpnia (jak dla mnie dni dowolne) lub 5-6 wrzesień

No to poproszę aby każdy wypowiedział się na temat daty. Pozdrawiam.

Jestem za tym by Athing odbył sie w ostatnim tygodniu sierpnia bo nie ma wtedy roku szkolnego i mozemy sobie wybrać dowolne dni, a we wrześniu to zostają tylko sobota-niedziela i nie wiadomo jak będzie wtedy z pogodą.

Popieram jego zdanie

Popieram ostatni tydzień sierpnia. Ale jestem również za Althingiem jednodniowym.

Zapomniałem właśnie dodać że jestem za Althingiem dwudniowym. Noszenie sie z całym sprzętem na Maidheim i z powrotem tylko na jeden dzień byłoby męczoce. A nocne rozmowy przy ognisku są ciekawsze gdy człowiek wie że moze sie potem wyspać  :)

Ostatni tydzien jest OK, ale także jestem za allthingiem 1-dniowym.

Można by zrobić ankiete co do tego, czy Althing ma byc jedno- czy dwudniowy. W końcu mamy demokrację  :).

Ja wole na dwa dni 

Demokracje?? Kto ci to powiedział  ???
Mamy Jarlowski despotyzm ;)

A ja jestem zdecydowanie za dwoma dniami

BTW Dobrze, Niemir, że zareagowałeś na czerwono ;) Ortografy też możesz poprawiać :)

Ja sądzę, że moze być dwudniowy, a osoby które nie mogą zostać na noc lub mogą być tylko na jeden dzień, musza być przynajmniej na wiecu, przyjęciach itp, ktore będą pewnie tak jak ostatnio drugiego dnia.
A macie pomysły na dyskusje?

Tak sobie chodziłem dziś po lesie i myślalem o różnych sprawach. Drużyna też mi przeleciała przez głowę. I... Chyba zapomnieliśmy, że w Drużynie jest jeszcze jedna osoba ktorej teraz nie ma teraz z powodu pracy i tego, że na stałe mieszka poza Tomaszowem. Chodzi mi o Bodvara... Już piszę do niego sms. Ale sądzę, ze są małe szanse by przybył przed październikiem. A Allthing to w koncu święto całej Drużyny. Jesli jego wolą bedzie to, że świadomie nie będzie chcial uczestniczyć to ok. Ale jeśli będzie chciał to powinniśmy myśleć również o nim w ustalaniu daty



EDIT
Bodvar napisał mi, że będzie dopiero pod koniec września.

Może niech każdy poda termin który by mu najbardziej pasował i później wybierzemy ten, który będzie w miare odpowiadał wszystkim. Mi najbardziej leży ten ostatni tydzień, ale biorąc pod uwagę iż niektórzy pracują uważam że dobrą porą są dni 29-30 sierpnia (weekend mamy zazwyczaj wolny). Co na to reszta Drużyny?

Już tę propozycję podawałeś ;) Teraz musi tu wpaść Jarl i zarządzić ostateczny termin, bo chyba każdy już się co do swojego terminu wypowiedział

Nie pamiętam kiedy podawałem  :P. Jak na razie to każdy powiedział że mu pasuje ostatni tydzień sierpnia, żadnych konkretów, sprzeciwów.

Tak tylko taka faktyczna demokracja to panuje tylko wśród starszych wspierana Jarlowskim despotyzmem :P ... ale tak na serio Althing jednodniowy to nie Althing. Jak już zrobiliśmy jeden dwudniowy to trzeba się tego trzymać.

29-30 myślę, że będzie to dobra data tym bardziej że dzień wcześniej mamy pokaz w Czermnie i będzie można większość sprzętu zostawić już na Maidheimie. Niemirze co do twojego wywodu na temat Bodvara to jak najbardziej się zgadzam, iż trzeba wziąć go pod uwagę tym bardziej że jest Głosicielem Praw, a stanowimy jedną Drużynę. Chciałbym żeby ktoś się z nim skontaktował w sprawie Althingu, kiedy będzie mu pasowało. Jego decyzja może być decydująca o Althingu i o tej dacie 29-30.

Nie możemy tez się bać pogody. Na ostatnim Althingu w nocy było -1 mrozu także to już świadczy o tym, że nie powinniśmy się teraz bać i nastawiać się na wygody. Np. propozycje Althingu jednodniowego, czy obawa przed pogodą, lub przychodzenie na 1 dzień Althingu świadczy, o tym iż odbiegamy od rekonstrukcji niż się do niej zbliżamy, a właśnie te Althingi powinny być dla Nas takim wyznacznikiem, który informuje Nas czy idziemy do przodu, czy stoimy w miejscu, czy cofamy się w rozwoju Naszej Drużyny. Bo należy pamiętać, iż rozwój każdego z Was to rozwój całej drużyny.

Niemir powiedział, że Bodvar powiedział, że będzie dopiero we wrześniu. To już drugi allthing... Ale nevermind.

Myślę, że temperatura nie jest żadną przeszkodą (jak też nie była ostatnim razem ;) ) i nie można stać w miejscu- bo kto stoi w miejscu ten się cofa. To może trzy dni? XD

Trzy dni to wg mnie fajny pomysł, chętnie bym na to poszedł  ;). Ale przeczuwam że trzy dni  by się nie udały  :P

Dla mnie temperatura, pogoda, czy warunki sanitarne nigdy nie sprawiały trudności. Jak trzeba będzie to damy radę. A myślałem kiedyś nawet o wyprawie zimowej (ale to w innym temacie) załamanie pogody może nas zachartować. Nigdy nie wiemy czy na jakiejś imprzie nie bedzie lać.
Hm byłem wczoraj na Maidheimie. Na to samo miejsce raczej szans nie ma (a przynajmniej są bardzo małe) W ogole nie widać, że tratowaliśmy to miejsce przez dwa dni. A wręcz przeciwnie, pokrzywy wyższe ode mnie tam rosną. No ale nic, są inne miejsca. I wczesniej skoczy się z kosą żeby było trochę siana do spania. Hmm z tego co pamietam to mieliśmy w zeszłym roku pewien problem. Z woda do picia. Trzeba to wziąć pod uwagę. Nie ważne czy dwa czy jeden dzień.
P.S. trzeba się przyzwyczajać do ekstremalnych warunków. Nie wiadomo nigdy co nas czeka. Czy to w odtwórstwie czy w życiu cdziennym. Bo zawsze może się to przydać.

Tym bardziej że nieuchronnie zbliża się jakiś konflikt. Ot wojna z Rosją :) a tak na serio to trzy dni też fajnie tylko nie wszyscy będą mogli, np. ja :)

Niemirze mówisz o wodzie ale dokładnie co proponujesz ?? Ja widzę tylko jedno wyjście: bańki 5 litrowe i jedna osoba zostaje w obozie, a reszta idzie po wodę każdy po 2 bańki. Ewentualnie można się zaopatrzyć w jakiś cebrzyk co by stał na widoku lub jakieś stągwie gliniane.

Baniaki są plastikowe :/

Bukłaki zróbmy. Jeszcze z dwa co najmniej. Może coś się jeszcze wymyśli. Można się też po prostu rozbić koło źródełka (jeśli tam sięga terytorium Maidheimu...)

Można tez kupić (gdzie...?) drewniane wiadra (podobne mieli na Wilczym).


Lub to co pisał Lestec. Ja tylko takie wyjścia widzę.

Rozumiem, że sam weźmiesz się z miłą chęcią za robienie bukłaka dając innym przykład ?? poza tym ile weźmiesz w bukłak ?? ledwo przyjdziesz i już znów trzeba wracać po wodę. A tamto źródło to jest daleko ... tyle samo mamy do kranów w pobliskich domach.




LESTEK !!! nie Lestec

Cebrzyk - małe drewniane wiadro

No mogę coś spróbować zrobić. Bukłak to jest jeden ze środków transportu wody. A jak z rozbiciem obozu koło źródełka? Albo w nie tak dużej odległości?

A cebrzyk to mi się chyba z żurawiem pomylił (nvm co on miałby tam robić i jakby się znalazł :P)


Wybacz Lestku. Rzadko widzę to imię pisane więc nie wiedziałem jak się pisze^^

A daleko od Maidheimu znajduje się to źródełko? Nie znam tamtejszego terenu...

No weź pod uwagę, że z całym kotłem kilka razy chodziliśmy na wiosnę.  
Co do bukłaków. No można i uszyc ale nie wiem czy masz jeszcze wosk Lestku.
Jeśli nie skolujemy nic innego to butelki to będzie coś wymaganego. woda jest potrzeba i idzie szybko. W zeszłym roku były narzekania, że mało zrobiliśmy. To był efekt tego, że lataliśmy często po wodę.
A rozbijanie siękoło źródła raczej odpada. Teren podmokły, wietrzny, i (chyba najważniejsze) terenu o który mógłbym się upomnieć jako należący do mojej rodziny jest mało. Za mało na obozowanie. A nie chcemy chyab mieć kłopotów z żadnym panem z sierpem...
oj wiesz, nie wykluczam i konfliktu. Ale i rekonsrukcyjnie się przyda - nie będzimy zaskoczeni na wyjazdach; i czasem robi się różne rzeczy. Ja na przykład ostatnio drzemałem na przystanku w jakiejś głuszy gdzie nie było nawet ławki, a wcześniej przeszedłem jakieś 30 km. Jak widać zachartowanie w Drużynie zawsze może sie przydać ;P

Nikt nic więcej nie pisze to zrobiłem małe podsumowanie co do daty:
Lestek. Początkowo proponował 12-13 IX jednak później 29-30 VIII
Vestar 5-6 IX lub 29-30 VIII
Vandil 29-30 VIII
Gormr 29-30 VIII
Valgard 29-30 VIII
Vestein 29-30 VIII
Ja się wstrzymałem gdyż na razie wszystkie weekendy mam wolne

A więc jednogłośnie ustaliliśmy termin 29-30 VIII

Kosynierzy Mhroku meldują, ze trawa skoszona, trochę drewna nazbierane, częsciowo spod lipy tak, że będize można usiąść. Był tam jeszcze mój wójek i ścinał drzewa. Będzie można skoczyć tam gdzie był. Może zapodziała mu sięjakaś kloda ;P

tylko pilnuj żeby starych lip nie wyciął żeby go moc Druidów nie dosięgła :) a tan na na uboczu to można by się pokusić o uznanie tej lipy za pomnik przyrody, trzeba sprawdzić jakie procedury :)

Podobnych "drzewek" jest tam jeszcze kilka. Pod jednym rozbijemy namioty bo wykosiliśmy tam. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pomnik_przyrody Według tej listy moze się zakwalifikować.

Mieliśmy być kosiarzami śmierci :P

A tak na uboczu to allthing tuż tuż, a jeszcze nikt go nie ogłosił... Kapłan chyba bez problemu może, w końcu to wiec.

" Z mocy prawa, tak boskiego jak i ludzkiego, którego zobowiązaliśmy się przestrzegać zwołuje się Allthing na dzień  29 sierpnia na godzinę 8 w miejscu osiedlenia się woja Corvina, Strażnika Praw. Stamtąd wyruszymy ku miejscu gdzie Niemir nasz kapłan rezyduje, by nasz święty wiec odbyć. Obecność jest obowiązkowa, a ci co stawić się nie mogą zawiadomić winni Głosiciela Praw bądź Godiego bądź Jarla, powód swej nieobecności podając. Tych którzy o przyjęcie w szeregi Druzy chcą się strać, winni posiadać swój strój własny oraz zadane próby z pomyślnością wykonać. Wszyscy co chcą uwolnić siebie jako Otroka powinni to oznajmić Godiemu i pomyślnie wszystkie próby wykonać. Wszyscy co głos mają zabrać mogą go istotne sprawy do całej wiadomości Drużyny przedkładając. Tako rzecze
                            Lestek, zwany Wilkiem, Jarl Tomaszowskiej Drużyny Wojów "Algiz""

Witam.Chciałem poinformować, że nie będę obecny na Allthingu.Powód-wyjazd do Warszawy.Wracam dopiero w poniedziałek lub w nocy w niedziele.SŁAWA.

P.S.-Valgarda też raczej nie będzie na allthingu ponieważ wyjeżdża na jakieś pokazy.

Owszem, mnie też nie będzie, ponieważ jadę do Radomia na pokazy lotnicze w sobotę i niedzielę. Nie wiem kiedy wrócę. Sława