Tomaszowska Drużyna Wojów - Algiz

Przepraszam, że teraz dopiero teraz to ogłaszam. Nareszcie problemy z komputerem zakończone (no i dwa dni byłem odcięty trochę od świata). Więc tak ekhe, ekhem...

Uroczyście ogłaszam, że data najbliższego Allthingu to sobota 2 kwietnia 2011r. Wiem, że późno o tym mówię, i przepraszam was za to. Miejscem najprawdopodobniej będzie karczma Republika. Głównym powodem tej daty i miejsca jest aktualny tryb życia naszego Kniazia, który zaszczyci nas swoją obecnością i poświęci nam swój czas, dlatego proszę o wyrozumiałość, i dla mnie który to ogłasza i dla niego, który równie dobrze mógłby te dwie czy ileś tam godzin spędzić z bliskimi.  Dokładna godzina będzie jeszcze podana. Proszę zaglądać tutaj oraz przekazać tym którzy mogą nie wejść i nie przeczytać.

W związku z miejscem w jakim się spotkamy stroje nie są obowiązkowe, ale biorąc pod uwagę nasze ostatnie rozmowy obecność w nim będzie świadectwem tego jak osobiście podchodzimy do Drużyny. Jakby co to można przecież nawet w łazience się przebrać. Jak zawsze zachęcam do przedstawienia tematów dyskusyjnych.

Moje propozycje:

1) Przydzielenie rzeczy pod opiekę prywatną- miało być to uczynione po allthingu rok temu i nie wyszło.
2) Ustalenie strategii rozwoju i działalności drużyny na czas nieobecności Jarla. Czyli pokazy, rekrutacja i to wszystko co postulowałem w oddzielnym temacie.

Jak coś mi jeszcze wpadnie do głowy to powiem.

Szkoda że nie będzie to althing na świeżym powietrzu ale rozumiem dlaczego jest tak a nie  inaczej . do ważnych spraw tego althngu dodałbym
- awans na otroków trzech  naszych nowych członków, i na wolnego Iwana  ,
-rozmowa o wyjazdach jakie przewidujemy w przyszłości ,  mam tu namyśli bitwy
- rozmowa o podzale obowiązków w drożynie 

że się tak wetnę, od kiedy Iwan jest otrokiem w takim wypadku? Mówimy o naszym Menadżerze?
PS. Będzie w takim razie trening?

Jeśli bedzie allthing to trening oczywiście odwołany
A tez mnie zastanawia ta sprawa z Iwanem. I jeszcze jedno. Pamiętajmy, że jeśli kandydaci chcą zostać przyjęci muszą podlegać pewnym warunkom. Mieć strój podstawowy, mieć imię, i podstawowa wiedzę historyczną

A godzinowo jak się zaczyna?

Można wiedzieć ile to będzie trwać?

Zależy od tego jak bardzo kłótliwi będziemy. :D Ze 3-4 godzinki powinny wystarczyć.

Kolejne propozycje:
- zwrócenie uwagi na hierarchie w drużynie, co komu można, czego nie (łączy się to z podziałem obowiązków o czym pisał Jaromir)
- przypomnienie regulaminu TDW "Algiz", bo chyba sporo osób go nie pamięta/nie zna
- zwrócenie i położenie nacisku na zwiększenie poziomu odtwórstwa. Jakieś konkretne postulaty przygotuje
- odpytanie z wiedzy Jaromira. Dostał status wolnego po za terminem allthingu, a zgodnie z ustaleniami poprzednich wieców, wolny winien odznaczyć się nie tylko zaangażowaniem, ale i wiedzą. Odpytany zostanie on z wiedzy o Słowianach (jako, że jest Słowianinem), nad których to poziomem odtwórstwa pieczę trzyma Niemir (chyba, że woli z Wikingów, wtedy ja go odpytam ;) ). Nie będzie to jakaś hardkorowa olimpiada, ale podstawy historyczne+ wiedza związana z ruchem (szczegóły do ustalenia z Niemirem).

Dostałem wiadomość, że wiele osób chce większa imprezę niż spotkanie w pubie, osobiście jestem za i z z tego co mówił Jaromir Kniaź Lestek również będzie obecny mimo zmian. To co miałem do przekazania wyglądam następująco:

Althing dwudniowy odbędzie się w sobotę i niedzielę 2 i 3 kwietnia. Pierwszego dnia wyjazd spod Czajni o godzinie 9. Na miejscu standardowy przebieg althingu, postaram się zapełnić jakiś harmonogram. Możliwość pozostania na noc, jeśli ktoś nie posiada wystarczającej ilości sprzętu obozowego może spać w śpiworze. Na następny dzień oficjalny wiec. Z tego co zrozumiałem z wiadomości od Jaromira, Lestek będzie na miejscu około godziny 8. Prawdopodobnie będzie możliwość zabrania się z nim samochodem dla osób które nie nocowały i nie mają innej możliwości dotarcia. W razie potrzeby transport jakiś powinien być, chociaż dojście na miejsce to tylko godzina drogi.
Jaromirze, jako, że opiekujesz się samochodem to pamiętaj o spakowaniu całego sprzętu obozowego. Kilogram mąki powinien nam wystarczyć więc mogę go wziąć od siebie. Gotować będziemy pewnie standard czyli potrzeba nam mięsa, kaszy i inszych rzeczy.
-kilogram mąki - przyniesie Niemir
-4kg kaszy (proponuję połowę zwykłej, połowę z warzywami dla urozmaicenia smaku)
-dwie dziesięciolitrowe butelki wody
-wytłaczanka jajek
-warzywa, owoce

Zakupy będą z naszej własnej kieszeni więc proponuję by Harald (jako jeden z bardziej poświadczonych) i Jaromir udali się razem na zakupy, dobierali rzeczy oszczędnie ale tak by wystarczyło. Na althing weźmiemy (pamiętajcie o tym! ) pieniądze by im zwrócić. Składka zapewne w wysokości 5-10 złotych. W razie czego jeśli ktoś sądzi, że może mu być mało może zawsze wziąć część zapasów z domu, oczywiście utrzymujących standardy historyczności.

Proponował bym zrobić również składke na historyczną biesiadę która ma się odbyć  nocną z dnia 2na 3 kwietnia na której  to spróbujemy wcielić się wrole berserkerów wypijając sfermentowane soki owocowe- kto jest za kto też i będzie na tym althingu prosze papiście  na forum .
 
Mamy rownież możliwość nakręcenia kolejnego filmu promującego drużynę , czy macie jakieś propozycje scenariusza  ?

No ale ten film to chyba nie będzie kręcony na althingu... A scenariusz wymyślimy na miejscu.
Co do alkoholu to chyba najlepiej będzie jeśli każdy weźmie swój. Bo jeden będzie miał ochotę wypić więcej inny mniej a składka byłaby pewnie taka sama. Można kupić ewentualnie jedną butelkę Piastowskiego trójniaka w biedronce (jeśli w Tomaszowie też jest na takiej promocji jak w Lublinie) i na to się zrzucić.

O 9 rano?? Toż to jeszcze noc jest  ;D Co Ty chcesz robić tyle dnia czasu? A co do składki, to jest za tym co rzekł Niemir: składka na jedzenie i 1 symboliczny wspólny miód, a reszta to na ile komu pozwoli (albo i nie ;) ) głowa. Bo osobiście nie mam nic przeciwko tęgiej najebce :D

Pomysł zacny,aczkolwiek chyba nie ta pora roku. Jeśli chodzi o niewiasty to mam pewne wątpliwości. Wypowiadając się za siebie, noc u mnie odpada. Miałam zapalenie krtani przez ostatnie kilka dni i nie będę hardkorem. Wybaczcie więc.

Chciałabym na tym Allthingu przystąpić do drużyny :) ale na noc z pewnością nie byłabym w stanie zostać.

A imię i podstawowy strój niewiasto masz? ;) Przyjęcia do drużyny odbywają się na wiecu (czyli w niedzielę rano). Nie musisz zostawać na noc. Tak jak każdy inny. Ta noc jest tylko po to, żeby tym co tego chcą, odmroziło dupy we wczesnośredniowiecznym klimacie.  ;D Ale oczywiście serdecznie zapraszamy każdego, można przyjść w dzień, a nie zostawać na noc, jak komuś za zimno ;)


EDIT

Na otroka też jest test wiedzy podstawowej. Jak chcesz odtwarzać panią Wiking (nie mam pojęcia jak to się odmienia :P), to przeczytaj sobie kompendium wiedzy, które wysłał Bodvar (temat "wiedza to potęga").

Oj Vestar :P To taki chwyt bo znając życie i tak wcześniej niż 9.30 byśmy nie wyruszyli. Na miejscu po dziesiątej byśmy byli, zanim się rozbijemy i takie inne to trochę czasu minie. Ale ok. Sam się zastanawiałem nad godziną i pisałem to dość późno więc mogłem nie myśleć do końca trzeźwo. Masz rację, to może trochę za wcześnie. Zatem dziesiąta. A znajdzie się coś do robienia. Tydzień później bitwa więc przydałby się większy trening, a tam będzie można podzielić go na dwie części z przerwą po środku.
@Eilif - Dlatego nocowanie dla chętnych. Rozumiem, że nie każdy posiada dostateczną ilość sprzętu, nie każdemu pozwala zdrowie i nie każdy musi lubieć takie nocowanie. Dlatego dla chętnych nocowanie. W razie czego znajdzie się chyba transport do miasta dla osób które będą tam bez nocy.

Rozumie, rozumiem. Mam nadzieję, że zrobimy jakieś nocowanie, niekoniecznie allthingowe bliżej lata, przełom maja/czerwca.

nie wiem czy nie porywam się z motyką na słońce ale myśle że znajdzie się ktoś kto może was odwieść wieczorem w sobote i ewentualnie przywieść na wiec następnego dnia. Jadło kupimy w sklepie dla biedoty (biedronce  ) ewentualny alkohol również , proponuje spotkanie pod muzeum ostateczną godzinę niech poda Niemir  

Niech będzie pod muzeum. O dziesiątej. Tylko zakupy zróbcie wcześniej, a nie w sobotę rano. I pamiętajcie wziąć rzeczy ze szkoły (czy gdzie tam one są). Odwiezienie oczywiście będzie możliwe.
@Eilif - sądzę, że coś powinno się zorganizować :) cieszę się, że są chęci

Wydaje mi się, Vestarze, że mam te wszystkie elementy już za sobą. Ale dzięki za troskę ;)

Ktoś się musi troszczyć ;)

To dobrze jak za Tobą. Ale wiedza niech będzie ciągle przed Tobą! Trzeba ją zdobywać ile tylko można ;)

Niech się tylko zrobi cieplej w nocy.
Kiedy wiec?

O której będzie wyjazd z Tomaszowa w niedzielę?

o 10 ;)

Pokręciło Ci się Jaromir :P
W sobotę o 10. W niedzielę, z tego co wiem na 8 ma być wiec, więc wyjazd wcześniej.

nie  nie pokręciło mnie i sadzę że 10 to i tak wczesna godzina na wyjazd

W SOBOTĘ o 10!! Ale w niedziele, gdy ma być wiec i Leszek to o 8!!! nie wprowadzaj ludzi w błąd.

w niedziele ma odwiedzić nas Leszek o 8  i wtedy to zaczniemy wiec . więc dla chętnych przyjadę o 7. 30 pod muzeum  , przepraszam nie zrozumiałem was w 100%

Tak czułam, że coś tu się nie zgadza  :P

Ja się spóźnię na allthing, będę koło 14.