Ja chętnie się przejdę, ale to po maturze. Bo im bliżej matury tym prawdopodobieństwo, że nie pójdę rośnie wykładniczo. I nie to, że uczę się cały czas, ale jednak zarwanie dwóch weekendów z rzędu (bitwa + manewry) to za dużo jak na dwa tygodnie przed maturą. Czyli jak dla mnie- po 20 maja. Wtedy i na tydzień mogę iść