A to jak od Drizzta to ja podziękuje uprzejmie. To jest chyba najgorszy średniowieczny sprzedawca (w stosunku cena/jakość). Wam też odradzam kupowanie czegokolwiek (chyba tylko oprócz kółeczek kolczych) od niego.

Ponadto:
"Filc wykonany jest z trudnopalnych włókien syntetycznych."

Jaki gruby ten filc i skąd go bierzecie? Bo może bym się dorzucił

Ok, ale gdzie?

Łaskawca.

To kto chce to na 19 do Opium. Raczej będę, nie wiem na jak długo.

To jak z tym spotkaniem, bo nie widzę odezwu? Jeśli chcecie się spotkać, pogadać o drużynie i pogadać w ogóle to proponuję 28 lub 29, tak o 19-20 w Opium lub gdzieś (Republiki nie proponuję, bo tam zaraz jacyś inni znajomi się znajdą i zamiast gadać między sobą to każdy zacznie gadać ze swoimi, a nie o to mi chodzi).

Czekam na odzew i propozycje.

Spoglądając na aurę dnia dzisiejszego, to jeśli sali nie macie, to trening na dworze raczej odpada. Proponuję natomiast zrobić jakieś spotkanie przy piwku, bo dawno waszych buziek (kobiecych) i gęb (reszty) nie widziałem

A na święto Jul, obchodzone od wiek wieków w dniu, gdy światłość wygrywa swoją rok-roczną walkę z nocą niech Thor was strzeże, a Odyn Jednooki obdarzy cześcią swojej mądrości i odrobiną dobrze rozumianego szaleństwa

Ten bus jest też z tego co wiem czajni i tam są do niego klucze. Czy jest sens się kłócić z nimi wszystkimi o to, że JJ się nim przejechał? Chyba w drużynie są ważniejsze rzeczy do zrobienia

Jeszcze nie wiem kiedy wracam, jak będę wiedział to dam znać.

Między świętami a sylwestrem to proponuję jakoś 27, 28, 29 bo potem to może mnie już nie być.

W takim razie Avarr to łajza. Ja bym go kazał bić na waszym miejscu. Albo opieprzyć i zmobilizować batem do działania.

A ja mam takie pytanko: czy wie ktoś gdzie jest taka jasno-brązowa wełna? Miała być Iwana, ale zgodził się żebym się z nim zamienił za nią, a nigdzie jej nie ma :/

Braci Fugas na treningu nie będzie- jadą nawiedzać jakieś groby czy coś

No to 14.30 proponuje trening, ładnie z mieczami jak na ludzi przystało

Czajnia jest jutro zamknięta (po za tym, tam już nie ma nikogo, kto się w tych sprawach orientuje), a miecze ma Lestek u siebie w samochodzie, który się teraz znajduje Odyn wie gdzie.

Drogie Panie, drodzy Panowie!

Jak już rozmawialiśmy na treningu, organizujemy jutro (31 X br.) drużynowe spotkanie-pochlanie, na którym omówimy kwestie drużynowe, oraz oddamy się jednej z ulubionych czynności odtwórców- upijaniu się alkoholem. Prawdopodobnie owe spotkanie odbędzie się w opuszczonym legowisku Cioci Sfistaka- Zamira (jeśli uda mu się wywalczyć klucze). Jeśli nie, to czekam na inne propozycje. Proponuje spotkanie o 18.00 pod mechanikiem.

Jeśli spotkanie miałoby się odbyć w jakimś mieszkaniu, proszę kogoś (Niemira(?)) o zabranie nośniko- odtwarzacza muzyki oraz kogoś o sprzęt grający typu głośniki. Każdego natomiast proszę o przyniesienie dobrego humoru, oraz sporej ilości alkoholu

P.S. W związku ze zbliżającymi się moimi urodzinami, możecie się spodziewać, że coś niecoś postawie. Ale nie wiem jeszcze co i ile, bo studencki fundusz jest ograniczony, więc potraktujcie to jako ewentualny dodatek do morza alkoholu, które na pewno chcecie zakupić i wychlać

Jeśli komuś uda się załatwić miecze, oraz będzie ogólna chęć do powalczenia- ja jestem jak zawsze za.