Tomaszowska Drużyna Wojów - Algiz

Witam załączam fotki prostych naczyń ... jeżeli się ktos chce pokusić to w bractwie mamy dwa dłuta pół okrągłe ...

propozycja jest tak wspaniała, że nie mogę odmówić  ;D jeśli da radę to proszęo dostarczenie jednego na dzisiejszy trening

przepraszam że nie byłem na treningu i nie mogłem przynieść dłut

Dobra panowie oto moje zdobyczne strony internetowe co do naczyń (i cebrzyków):


http://rzemieslnicy.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?274886
http://www.kramubrody.glt.pl/

Ceny nie są duże (o ile pamiętam coś koło 100 zł za 10l) więc można się odezwać. Można by też było kupić antałek (żeby było gdzie przechowywać napoje cenniejsze niż woda, zamaiast w puszkach ;) )

I najważniejsze: jak już będziemy tam coś kupować to na jednookiego Odyna zamówcie sobie też przybory do jedzenia i picia (mówię tu imiennie do: Niemira, Lestka, Haralda, Vandila, Gorma, Valgarda[?] [ech prawie cała drużyna...]). Nie są drogie, a jak wiadomo: zamówienie ~ cena

Niby czego mi brakuje ?? :P

miski, kubka (chyba, że go jakoś bardziej "uhistorycznisz" :P)...

Wiem, że nieładnie post pod postem, ale dawno nie było tu pisane to tak żeby wszyscy zobaczyli, że się coś ruszyło :P

Skoro zapadła decyzja o kupieniu cebrzyków to ile mają mieć one pojemności? I może chce się ktoś doczepić do cebrzyków, żeby zamówić sobie (najwyższy czas!) przybory do jedzenia tudzież picia.

Pewnie bym coś zamówił, tylko powiedz mi z którego kramu i napisz co ci odpisał na majla.

Z tego pewnie: http://www.kramubrody.glt.pl/

Nic nie odpisał(a), bo nie wiem o co się zapytać (w sensie pojemność cebrzyków tudzież czego innego). Także wypowiedz Lestka, tudzież innych członków drużyny byłaby mile widziana

Znowu pod postem ale chce żeby każdy (a wszczególnosci Lestek, który jakos rzadko tu zgląda...) zobaczył, że jest co nowego:P otóż:


Także co nas interesuje?

koliduje nam bardzo wyjazd z zakupami cebrzyków  i planowanymi konserwacjami samochodu ... ciężko mi ostatnio coś zorganizować ale należy wybrać odpowiednie wydatki

Tak co do cebrzyków do dostałem odpowiedź:


Te 240 zł to są cebrzyki+ miska i kubek dla Haralda czyli za cebrzyki wychodzi coś koło 200 zł.

Zapytaj czy wystawia rachunki/faktury

Owszem wystawia rachunki jak trzeba

Wybaczcie, że znowu post pod postem, ale żeby Lestek zoczył.

Kupować te cebrzyki? Bo czasu już kupa minęła, a decyzji żadnej. Szczeólnie, że jak czytałem szykują się dwa pokazy to i piniondzów wpadnie. A na wilczy to takie cebrzyki byłyby wręcz niezbędne

kupować

To składać zamówienie, bo coś Harald chciał kupić, a i Jaryło może chcieć mieć w czym jeść :P

Cebrzyki to rozumiem, jak było wcześniej powiedziane 10l i 5l?
Czekam na zamówienia do końca tygodnia (chyba że chcesz mnie Jarlu pośpieszyć :P)

pojemność pozostaje bez zmian ... przypomnij jeszcze ile to będzie kosztować ??

W poprzednich postach jest, ale ok :P

Podtrzymuje to z kubkiem.

Vestar dziękuje za troskę ale wole zrobić sam naczynia i sadzę że nie będą bardzo odbiegać od tych które ty zamierzasz kupić, miskę już mam prawie gotową musze tylko dokończyć jej brzegi  wygotować w mieszance oleju z woskiem (dla uszczelnienia ) a do picia będę używał rogu ktory jak na razie do tego się nie nadaje ale z niewielkim wkładem pracy- pokryje dziury woskiem i ozdobie go miedzią tak że nie jeden wuj pić z niego był by godzien. Polecam wam produkcja własnoręczne  wyposażenia a zwłaszcza tak prostego jego części  jak chendorzona miska którą można zrobić w 2  godziny, a nawet kruej, (dużo zależy od rodzaju drewna )  zamiast je kupować i płacić za coś co można zrobić samemu o satysfakcji  nie wspominając , w sprawie rzeźby służe radą i pomocą  zarówno merytoryczną jak i techniczną- mam też dłuta które, mogę wypożyczyć 

rozumiem że raczej nie masz tych dłut w Tomaszowie :) ale chętnie się przyuczę jeżeli chodzi o robienie takich rzeczy :) dobrze Ciem mieć w drużynie Jaryło :)

MAM TE DŁUTA W TOMASZOWIE, TYLKO SĄSIEDZI W BLOKU SIĘ NA MNIE  SKARZĄ I NIE MOGĘ  NIC NIMI ROBIĆ
 :P

Gościu z cebrzykami (pamięta ktoś o nich jeszcze?) w kulki sobie na całego leci. Termin na wykonanie mijał w sierpniu chyba to po dwóch tygodniach próbowania nawiązania kontaktu, w końcu się udało. Przeprosił bardzo, za taką zwłokę, ale grunwald miał itp. coś się tłumaczył. Powiedział że zrobi w do końca października i do tego dorzuci jakiś gratis. Napisałem mu niedawno, to odpisał coś takiego:


Decyzja należy do was: dawać mu kolejny termin czy podziękować za współpracę niemiłymi słowy? Pieniądze żadne nie zostały wpłacone, zamówienie miało być za pobraniem.

Pamiętamy, pamiętamy i Tobie też przypominaliśmy :) ustal z nim konkretny jeden termin jeżeli do tego czasu nie wykona to dajemy sobie spokój w międzyczasie możesz innego szukać.

Napisałem mu, że ma czas do 20 grudnia.

Termin owy jak widać minął dawno. Kontaktu mailowego zero, z dzwonieniem dałem sobie spokój. Kiepska z gościa firma, z cebrzyków nici.